Upadek cywilizacji zachodniej
Upadek cywilizacji zachodniej to narracja historyka z przyszłości, który próbuje objaśnić marazm XXI stulecia oraz przyczyny braku działań na rzecz polityki niskoemisyjnej. Narrator pyta: dlaczego doszło do upadku, skoro ludzie wiedzieli, co się dzieje? Dlaczego nie potrafili oni zamienić swej wiedzy w potęgę?
Książka przedstawia dramatyczną historię Ery Półcienia (Penumbral Age), która trwała na Ziemi w latach 1988-2093. Era Półcienia to epoka wyparcia i zaprzeczeń. Oreskes i Conway posługują się w tym kontekście określeniem „cienia ignorancji”. XXI stulecie to epoka drugich Wieków Ciemnych na Ziemi, podzielona na okres Wielkiego Upadku i dramatyczną erę Masowych Migracji (które trwały w latach 2073-2093).
Narrator eseju The Collapse of Western Civilization omawia kolejne, trudne wydarzenia XXI stulecia.
Jak mówi Oreskes w wywiadzie dołączonym do eseju, jako historyczka nauki nie umiała ona inaczej poradzić sobie z pytaniem o przyczyny zbiorowego fiaska działań na rzecz ochrony klimatu, z którym mamy współcześnie do czynienia. Fikcyjna perspektywa przyszłości pozwoliła jej nabrać dystansu do opisywanego tematu. Należy jednak podkreślić, że esej Oreskes i Conwaya jest dobrze udokumentowany danymi dotyczącymi współczesnego stanu klimatu oraz polityki klimatycznej. Szkicowane w nim katastroficzne przewidywania bazują na najnowszych ustaleniach nauk empirycznych.
To nie fantasy czy opis rzeczywistości alternatywnej. To prawdziwa, stara, dobra, najtwardsza science fiction. Z naciskiem na science. Oreskies i Conway napisali fascynujący fabularyzowany scenariusz tego, co stanie się w z nami i naszym otoczeniem w najbliższym czasie jeśli natychmiast nie zaprzestaniemy niszczyć naszego systemu klimatycznego. Scenariusz bardzo prawdopodobny, daleki od tego co możliwe przy złym splocie okoliczności. Lektura obowiązkowa!
prof. Szymon Malinowski,
Nauka o klimacie
Powodowana przez nas zmiana klimatu, o ile nie zostanie szybko zatrzymana, ma potencjał katastrofalnej destabilizacji całych krajów i sytuacji geopolitycznej. Okno na zapobieżenie tym konsekwencjom szybko się zamyka – aby zrealizować uzgodniony na konferencji klimatycznej w Paryżu cel ograniczenia ocieplenia do nie więcej niż 2 stopni powyżej poziomu przedprzemysłowego (wcale nie tak znowu bezpieczny i bezproblemowy) powinniśmy w ciągu 30 lat w ogóle zaprzestać spalania ropy, węgla i gazu. Dlaczego tak zwlekamy z działaniami, od dziesięcioleci odkładając je „na później” i zamiatając problem pod dywan? Skąd tyle dezinformacji odnośnie zachodzącej zmiany klimatu? Czytając książkę Naomi Oreskes i Erika Convaya patrzymy na obecnie rozgrywając się zdarzenia z perspektywy przyszłości, w której narrator – studiujący nasze czasy historyk – zastanawia się, jak mogliśmy być tak głupi i krótkowzroczni, by doprowadzić to tak epickiej katastrofy. I z jednej strony dziwimy się temu wraz z nim, a z drugiej – patrząc na otaczający nas świat – mamy bolesne poczucie potężnej inercji prowadzącego nas ku zderzeniu z prawami fizyki status-quo. „Upadek cywilizacji zachodniej…” to książka, którą trzeba przeczytać i zrozumieć, a następnie przestać mylić brzeg grajdołka, w którym siedzimy z linią horyzontu – i zabrać się za odchylanie trajektorii, którą podążamy.
Marcin Popkiewicz,
Ziemia na rozdrożu