Jadąc do Babadag
ISBN: 978-83-7536-416-3
Wydanie: 2012 r.
Język: polski
Dostępność: dostępny
Publikacja | Format | Wydanie | Cena |
---|---|---|---|
Audiobook (CD) | Oprawa: Twarda | 1, 2012 r. | 26,10 zł |
Tradycyjna | Oprawa: Twarda | 4, 2004 r. | 35,90 zł |
eKsiążka | epub | 2008 r. | 20,00 zł |
eKsiążka | mobi | 2008 r. | 20,00 zł |
eKsiążka | 2008 r. | 20,00 zł |
<p> "Jadąc do Babadag" to książka o podróży przez zapomnianą Europę. Polska, Słowacja, Węgry, Rumunia, Słowenia, Albania, Mołdawia – przez te kraje podróżuje autor. Samochodem, autostopem, pociągiem. Ale jednocześnie jest to podróż w głąb świadomości mieszkańca tej części Europy, która zawsze była uważana za gorszą, zapóźnioną, prymitywną i zacofaną.</p> <p> Jednak autor ogląda te kraje w sposób pozbawiony kompleksów. Czasami ma się nawet wrażenie, że to jedyne kraje na ziemi, co pozwala uniknąć nudnych i jałowych porównań z Zachodem bądź Wschodem. "Jadąc..." to książka przygodowa i podróżnicza. Nie tylko w sensie geograficznym, ale także – a może przede wszystkim – duchowym.</p> <p> "Kto kiedykolwiek zobaczył 'materię w ostatecznym upadku' tak, jak bohater 'Dukli' w opuszczonym szalecie miejskim, ten nie zazna spokoju. Dowodem na to jest 'Jadąc do Babadag'</p> <p> (...)</p> <p> W miarę czytania okazuje się, że ta książka nie jest wcale dziennikiem podróży, ale traktatem o naturze świata, z ostrym podziałem na to, co prawdziwe i fałszywe".</p> <p> Justyna Sobolewska, "Gazeta Wyborcza"</p> <p> "To nie są okoliczności, w których mogłaby rozwinąć się bardziej skomplikowana akcja, tam najwyżej czasem jakby na coś się zanosiło, ale nic z tego nie wynika. Brak zewnętrznego następstwa wydarzeń znakomicie rekompensuje 'fabuła wyobraźni', ciągłość jednego sposobu patrzenia, równy rytm pięknej frazy".</p> <p> Paweł Gołoburda, "Lampa"</p> <p> "'Jadąc do Babadag' otwiera przypomnienie wędrówek Stasiuka po Polsce z początku lat 80., a zamyka opis wyjazdu do Solca. Wewnątrz tej wyrazistej ramy pisarz pomieścił impresje - albo lepiej: fotografie prozą - z podróży po krajach Europy Środkowej. Są to podróże zaiste paradoksalne".</p> <p> Robert Ostaszewski, "Tygodnik Powszechny"</p> <p> "W swojej najnowszej książce 'Jadąc do Babadag' Stasiuk oprowadza nas właśnie po gorszej i brzydszej części Europy (mówi o niej 'moja Europa'), po krainach, o których bogatsza część naszego kontynentu wolałaby nie wiedzieć".</p> <p> Jarosław Klejnocki, "Polityka"</p> <p> "Stasiuk ostrożnie i z wyczuciem zanurza się w przestrzeń odwiedzanych po drodze miejsc, tak by za każdym razem nie zniszczyć jej swoją obecnością. Trochę jak niewidzialny duch pojawia się na dalekiej prowincji i obserwuje ją niezauważony przez jej mieszkańców".</p> <p> Magda Głaz, "Doza Kultury"</p> <p> "To nie jest zwykła książka podróżnicza, tylko raczej zapis świadomości i światopoglądu. Wędrówka do swojego wnętrza i poszukiwanie dzięki mapom krain, a dzięki krainom prawdziwego życia, które wrze".</p> <p> Sebastian Frąckiewicz</p> <p> "(...) 'Jadąc do Babadag' to subtelna opowieść, dużo mądrzejsza od banalnych travelogues o podróżach do Tajlandii czy Tybetu. Bilet do Bangkoku może dziś nabyć każdy, ale to, gdzie się kupuje bilet do Babadag, wie tylko Andrzej Stasiuk".</p> <p> Piotr Siemion, "Zwierciadło"</p>